Jak dobrać przyrząd do zadania pomiarowego – część 2
Dzisiejszym wpisem chciałbym dokończyć poradnik poświęcony wyborowi właściwego narzędzia pomiarowego. W części pierwszej omówiliśmy 5 pierwszych punktów decyzyjnych tego procesu, pora przedstawić kolejne.
6. Krok szósty jest powiązany z poprzednim (dot. użytkownika przyrządu), a mianowicie zastanowimy się w nim jakiej formy prezentacji wyników oczekujemy? Czy operator będzie wypełniał papierowy raport, czy może potrzebna nam transmisja danych? W zautomatyzowanych procesach pożądane jest zdalne sczytywanie i zapisywanie wyników pomiarów. Dostępne są zarówno opcje przewodowe, jak i bezprzewodowe (Wi-Fi). Dane mogą zostać przesyłane np. do Excela, jak i do zaawansowanych programów wspierających analizę statystyczną (SPC). Po uzyskaniu odpowiedzi na te pytania, zdecydujmy, czy kupowany przyrząd ma być wyposażony w wyjście danych, czy też nie. Opcja pierwsza zazwyczaj podnosi cenę produktu, chociaż u niektórych producentów wyjście danych jest standardem (patrz np. ten artykuł).
7. Przyjrzyjmy się obiektowi, który ma być mierzony. Czy szukane cechy są łatwo dostępne? Jeżeli nie, warto rozważyć zakup urządzenia w wykonaniu specjalnym (np. suwmiarki z długimi lub ostro zakończonymi szczękami). Niektórzy producenci specjalizują się w dostarczaniu urządzeń do zadań specjalnych (np. urządzenia firmy Bestool-Kanon). Na tym etapie oceńmy też jakość wykonania detalu – czasami nawet wykończenie powierzchni ma wpływ po pierwsze na jakość pomiaru, po drugie na szybsze zużycie zakupionego narzędzia.
8. Pora skonfrontować nasz wybór z obowiązującym w organizacji harmonogramem sprawdzeń / wzorcowań. Czy urządzenie będzie wzorcowane we własnym zakresie, czy z wykorzystaniem zewnętrznego laboratorium? Na tym etapie warto przemyśleć zakup drugiego bliźniaczego urządzenia na wypadek niedostępności – na przykład. na czas wzorcowania czy serwisu. Z pozoru większy koszt początkowy okaże się łatwiejszy do przełknięcia niż postój z tak „błahego” powodu jak wysyłka do wzorcowania…
9. Pora oszacować budżet – do niewymagających zadań pomiarowych często wystarczy zakup tańszego urządzenia, jednak jeżeli szukamy trwałego urządzenia na lata – oszczędność nie popłaci. Spójrzmy prawdzie w oczy – nie ma szans, aby tania chińska suwmiarka wytrzymała kilka lat intensywnego użytkowania w warunkach produkcyjnych. Oczywiście nie chcę generalizować, ponieważ wyjątki się zdarzają (a i renomowane urządzenia zawodzą), jednak jeśli chcemy spać spokojnie, musimy skierować nasz wzrok ku górnej półce, a budżet przygotować na większy wydatek. Wydatek, który – dodajmy – może być większy tylko z pozoru – za 400 zł dostaniemy suwmiarkę na lat kilka, lub kupimy taką za 100 zł, i będziemy wymieniać co rok, może co dwa.
10. W ostatnim kroku pora wybrać producenta i dostawcę. Nawiązując do punktu poprzedniego, wybór będzie ograniczony przez dostępne środki, ale uczulam, aby nie był to jedyny wyznacznik. Weźmy również pod uwagę obecność i dostępność serwisu oraz czas realizacji zamówienia. Później pozostają już głównie gusta – na rynku narzędzi pomiarowych również obowiązują trendy i marki posiadają swoich wiernych fanów, którzy nie chcą słyszeć o żadnej innej. Jak każdy i ja mam swoje typy, gorąco jednak zachęcam do osobistego sprawdzenia narzędzi różnych marek przed powielaniem osądów.
Mam nadzieję, że powyższe 10 punktów wpłynie pozytywnie na niejeden zakup, i przełoży na zadowolenie niejednego użytkownika. Oczywiście jest to maksymalnie skrócona forma złożonego zagadnienia i właściwie każdemu z punktów można by poświęcić osobny artykuł…