Wprowadzanie nowych narzędzi pomiarowych do użytkowania
Dziś chciałbym krótko poruszyć kwestię wprowadzania nowych narzędzi pomiarowych do użytkowania. Wielokrotnie zdarzało mi się spotkać z jakże mylną i niebezpieczną praktyką kupowania nowych narzędzi „zamiast wzorcowania”, czy też dopuszczania nowych narzędzi do pomiarów jakościowych bazując na dołączonym przez producenta certyfikacie, będącym w rzeczywistości bezwartościowym kwitkiem…
Postawmy sprawę jasno – zgodnie z wymaganiami systemu ISO 9001 oraz omówionym szczegółowo w normie ISO 10012 procesie osiągania potwierdzenia metrologicznego, żaden niezweryfikowany przyrząd nie ma prawa zostać dopuszczony do pomiarów wpływających na zapewnienie jakości wyrobu. Jedynym natomiast sposobem na ocenę, czy przyrząd jest zdolny do realizacji zadania pomiarowego jest porównanie znalezionych w trakcie wzorcowania czy sprawdzenia odchyłek względem wymagań owego zadania (np. błąd wskazania vs tolerancje wymiaru).
Z naszego punktu widzenia mamy zatem 2 krytyczne punkty w procesie potwierdzenia metrologicznego, w których często dochodzi do niezgodnego działania:
- Dopuszczenie do użytkowania w pomiarach jakościowych przyrządu nowego bez uprzedniej weryfikacji jego rzeczywistych charakterystyk metrologicznych
- Dopuszczenie do użytkowania w pomiarach jakościowych przyrządów po naprawie/ adiustacji bez sprawdzenia wpływu tych czynności na charakterystyki metrologiczne
Jakie zatem certyfikaty dostarczane z narzędziem możemy uznać?
Przede wszystkim odrzucamy z góry wszelkie „dokumenty” i deklaracje, które informują jedynie o zgodności z daną normą. Aby dostarczony certyfikat był akceptowalny, musi zawierać co najmniej:
- Powiązanie z konkretnym numerem seryjnym/ fabrycznym zakupionego urządzenia
- Datę wykonania sprawdzenia
- Oznaczenie wykonawcy – laboratorium bądź firmy oraz osoby dokonującej sprawdzenia
- Wyznaczone odchyłki wskazań dla wszystkich znormalizowanych parametrów, w formie wartości, a nie samego komentarza OK/NOK
- Przywołanie obowiązującej normy, wedle której orzeczono o spełnieniu bądź niespełnieniu wymagań
- Wskazanie zastosowanej metody sprawdzenia (norma, instrukcja, opis)
- Wykazanie spójności pomiarowej poprzez wskazanie użytego wzorca
Większość producentów narzędzi pomiarowych z tzw. górnej półki spełnia te wymogi, niezależnie w jakiej formie i pod jaką nazwą dostarczają dokument. Pozostali jednak, zwłaszcza producenci z dalekiego wschodu nie dołączają takich dokumentów wcale, bądź są one niewystarczające. Interpretacja dokumentu może oczywiście różnić się w zależności od postanowień naszego systemu zarządzania, możemy także spotkać się z różnym spojrzeniem na to zagadnienie audytorów. Zalecam jednak wprowadzenie przejrzystych zasad w tym obszarze, aby ustrzec się przed potencjalną niezgodnością.
Idealna sytuacja to taka, gdy dodatkowo dokument opatrzony jest potwierdzeniem wykonania sprawdzenia przez uznane laboratorium, będące członkiem ILAC-MRA, dzięki czemu możemy taki dokument uznać niezależnie w jakim kraju został wydany.
Pamiętajmy – używanie przyrządu bez potwierdzonych zdolności pomiarowych jest obarczone najwyższym ryzykiem, a każde odczytane z takiego urządzenia wskazanie to w rzeczywistości niewiadoma. Jest to sytuacja, w której zasada mnożnika kosztów może dać się we znaki najdotkliwiej – oszczędzając kilkadziesiąt złotych, narażamy siebie i nasze przedsiębiorstwo na potencjalne, trudne do oszacowania straty, w przypadku otrzymania reklamacji bądź utraty klienta.
Argumentem skłaniającym do akceptacji niewystarczającego dokumentu bywa często czas – konieczność natychmiastowego użycia przyrządu. Rozwiązaniem może być znalezienie dostawcy, który oferuje narzędzia ze świadectwami wzorcowania z własnego bądź współpracującego laboratorium wzorcującego, a tego typu usługi są na naszym rynku już powszechnie dostępne.